Nie milsim, nie trening, lecz akcja społeczna. W dzień dziecka 1er RPIM'a i Samodzielna Grupa Specjalna zaangażowane były w organizację kilku atrakcji na pikniku Ochotniczej Straży Pożarnej w Lesznie z okazji dnia dziecka. Organizowane przez nas atrakcje w większości przyciągnęły uwagę dzieci. Delegacja w postaci Rosoła, Kowala, Szweda, Beltusa, Huberta, Lewika, Boogiego i Kacpra (syna Beltusa) zorganizowała frajdy takie jak: strzelnica ASG, zjazd linowy "tyrolką", pokaz z zatrzymania terrorysty. Dzieci miały od południa przez ponad 6 godzin niemałą uciechę. Zaznaczam też, że wszystko odbywało się pod naszą czujną obserwacją, a dzieci podczas wchodzenia na drzewo aby zjechać były asekurowane, podczas zjazdu też.
|
Boogey na wysokości |
|
|
Boogey i Hubert po postawieniu drabiny. |
|
Kacper i Lewik obstawiający stoik z replikami (które swoją drogą wiele wtedy przeszły) | |
|
Rosół na drzewie przy przechwytywaniu dzieciaków. |
|
Szwed udający że go nie ma. |
|
Samochody zespołu. Ten z tyłu użyty podczas pokazu jako auto terrorysty do zniszczenia. |
|
Szwed, Boogey, Rosół i Kowal po demolce. (panowie w spodniach w kamuflażu) |
Dzieci bawiły się dobrze, kolejki do nas były długie, duży kawał roboty odstawiony. Podziękowania też dla strażaków, którzy nam pomagali. Do tego pożyczyli wysoką drabinę i podnośnik, poili nas oraz karmili, bez nich było by znacznie ciężej. Nie wspomnę już o robocie jaką musieli wykonać przy rozkładaniu namiotów, zorganizowaniu jedzenia i picia. Jeszcze w niedzielę to sprzątali.
Link do strony Samodzielnej Grupy Specjalnej:
KLIK
Link do pełnej fotorelacji
TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz