czwartek, 18 grudnia 2014

GreenCoat 2014

W listopadzie mieliśmy okazję uczestniczyć w drugiej edycji milsimu organizowanego przez grupę PUSTAK - GREEN COAT 2014

Przyznać trzeba, że chłopaki zrobili kawał dobrej roboty, tworząc grę na najwyższym poziome. Imprezy sygnowane logiem Pustaka zawsze dobrze pamiętamy, między innymi ze względu na Czerwoną taktykę symulowaną bardzo realistycznie i świetny klimat rozgrywki.

Naszym zadaniem w tym roku była ochrona VIPa - obserwatora ONZ, który miał sporządzić raport sytuacyjny w sprawie konfliktu wojskowego między Casalią a siłami Kazanii.

Oznaczenia naszego wozu bojowego 

W związku z pewnymi zawirowaniami w zasadach sima oraz niedomówieniami z orgami zostaliśmy wzięci dość szybko do niewoli przez strasznych separatystów, którzy stosując tortury (poili nas niezidentyfikowanymi płynami wywołującymi halucynację) porwali naszego VIPa i samochód... Resztę pominę stosownym milczeniem.


W niewoli u separatystów

Kiedy już odzyskaliśmy sprawność bojową, wróciliśmy w teren działań i kontynuowaliśmy misję, będąc w najgorętszych zarzewiach konfliktu i dokumentując wszelkie incydenty łamiące prawo międzynarodowe.

Dokumentacja fotograficzna i filmowa już niedługo w galerii.



Skład RPIMa na Greencoat:

Kiedryn - dowódca
Beltus - z-ca dowódcy
Semko
Hubertus
Jacek
Fenek - kierowca
Snols
Bartuc  - gościnnie
i nasz VIP - Intruz