Dla przypomnienia - 1RPIMa, Blackfields oraz SGS połączyły siły w nowej formacji o nazwie ZBIR.
Dzisiaj
zaznaliśmy szczęścia na sznurach, w opuszczonym obiekcie hotelu w
Zarębiach.
Wystąpiliśmy w składzie pięciu osób (Mały, Beltus, Hubertus,
Semko i Boogey - RPIMa).
Na terenie obiektu
ustanowiliśmy cztery stanowiska, dwa z działań
cqb, jedno dla RPIMy i Szweda prowadził Boogey, drugie dla reszty
wesołej zbieraniny prowadził Mały. Następne stanowisko było z liną na
wysokości 3,5 metra, kolejne, które powstało szybciej niż planowano, z
inicjatywy Boogeya i Małego miało wysokość 14 metrów. Dla nas, dopiero
ono było dostatecznie zadowalające, na wysokości 3,5m tylko się
bawiliśmy, np w zjazd na jednym odbiciu, czy jak Rosół z SGS, zjazd
"twarzą do ziemi". Cały trening był dobrze zorganizowany, a my bawiliśmy
się przednio.
|
Boogey jedzie, Michał i Semi oglądają, a Rosół ubezpiecza. |
|
|
Mały zaszczycił nas dzisiaj swoją obecnością :) |
|
Teraz jedzie Semko. |
|
Mały i Boogey oczyszczają stanowisko 14m. |
|
Boogey sprawdza stanowisko jako drugi, pierwszy jechał Rosół. |
|
Udało się, teraz wszyscy będą szaleć. |
|
Mały był następny. |
|
Beltus radosny, dostał 10pkt do lansu za wejście na gzyms bez trzymania liny |
|
Jako ostatni w kolejce pojechał Hubert, całość powtarzała i to nie raz. |
|
Rosół próbował zjazdu twarzą w dół. Próbował bo Hubert i Szwed mu to uniemożliwili. |
|
Beltus zabrał też Kacpra (syn), kto wie, może chłopak niedługo będzie lepszy od nas? |
Niestety dzień na przedniej zabawie upłynął zbirom zbyt szybko, najbardziej to współczujemy tym, którzy musieli jechać wcześniej.
Po więcej zdjęć zapraszamy do galerii.